Witajcie w niedzielny wieczór . Wczoraj zajrzałam ale jakoś nie czułam się na siłach aby klikać .
Elfko -Danusiu , takie badanie robiłam sobie prywatnie może 2 lata temu , tętnice szyjne były ok . Ale wiem , że mam coś nie tak z kręgosłupem a zwłaszcza z kręgami szyjnymi , to wyszło przez badanie fotogrametryczne w tym roku i być może , że jest jakiś ucisk na rdzeń czy nerw .
Helenko , może i stres swoje robi bo ostatnimi czasy mam sporo różnych problemów ale kto ich nie ma w tym współczesnym , szalonym świecie ?
Danusiu , Krysiu .... te nasze składki o kant d.... rozbić , nie chcę być wulgarna
. Kiedyś i u nas tak było - skierowanie na oddział , pobadali wstępnie , kazali przebrać się i prowadzili na oddział . Tam robili różne , niezbędne badania , stawiali diagnozę i leczyli . Obecnie na SOR , paranoja
......
Jutro dalsza walka o przetrwanie . A urlop mam planowany na ostatni tydzień lipca i pierwszy tydzień sierpnia . Ale co z tego skoro będę siedzieć w domu i ,,biegać'' po lekarzach ? W tym roku wegetacja totalna , nawet wnusia nie widuję tylko na fotkach....
Frania nie było ? Pozdrawiam wszystkich cieplutko
.