Człowiek
Dzisiaj po krótkim namyśle
odkryłem myśl tą znienacka,
że ludzie są nieraz podobni
do zwierząt, a nawet do ptaszka.
Weźmy za przykład małżonkę
co ćwierka i chłopa wyzywa,
aż chłop narzuci jesionkę,
coś zaklnie i idzie na piwo.
A inny przy ładnej pogodzie,
gdy nagle poczuje wiosnę,
tłucze motyką w ogrodzie,
by zostać wołem lub osłem.
Inny jak kundel obszczeka,
gdy powiesz mu coś niefortunnie
i choć się kłania z daleka,
to kundel wciąż będzie tym kundlem.
A ile tu świń jest na świecie
i wielu jest z brudem za skórą?
Tu człowiek powinien być przecież,
człowiekiem, a nie kreaturą.
Kp.
Ostatnio edytowane przez kpwalski : 12-04-2021 o 07:01.
|