Okazuje się, że jest trochę zamieszania w postach, ale to nic.
Wywołano tu temat opery, temat mi bardzo bliski.
Chciąłbym zachęcić do obejrzenia inscenizacji opery Mozarta "Cosi fan tutte" w reżyserii Grzegorz Jerzyny.
Mowa oczywiście o Teatrze Wielkim w Poznaniu.
Jerzyna zrezygnował z pudru, koronek czy peruk i podjął się śmiałej i ryzykownej próby zderzenia klasyki ze wspólczesną interpretacją. Obraz Jerzyny przesycony jest seksem i erotyką, pod którymi kryją się głębokie uczucia, namiętność i delikatny urok uniesień miłosnych młodych bohaterów.
Osoby odtwarzające bohaterów, to młodzi wykonawcy i do tego piękni i pieknie śpiewający. Całość była bardzo wysmakowana, delikatna, choć, jak napisano wyżej, nie bez erotyzmu, choć chciłabym z całą mocą podkreślić, bez agresywnego erotyzmu.
Nie ukrywam, że byłem zachwycony i to nie ze względu na nagość wykonawczyń czy uczestniczących rekwizytów, ale ze względu na wspaniałą muzykę w połączeniu ze współczesną scenografią oraz wspaniałym śpiewem aktorów.
Jeśli tylko będziecie mieli okazję zobaczyć to przedstawienie, nie ociągajcie się, warto!
|