Pogodę mam przecudnej urody. Nie wiem dlaczego u Was się skiepściła.
Kupiłam sobie garnek do gotowania na parze. Wczoraj mi kurier dostarczył. I był problem, co mam wyrzucić z garnkowej szuflady, by go tam upchnąć. Ale jakoś znalazłam miejsce.
Trochę przepisów poszukałam jak gotować na parze. Ale dziwne, bo jeden mówi, że ziemniaki trza 40 min, a drugi, że 25. Muszę sama wypróbować.
|