[Arti]

Wtorek...plan dnia co prawda elastyczny mi się sypnął a to za sprawą niespodziewanej wizyty pana obcokrajowca. Zostałam poinformowana, że przyjechał wymienić licznik gazu.
Samochód co prawda miał napis gazownia, pan miał plakietkę ale, że nie dostałam powiadomienia wcześniej to chciałam sprawdzić w oddziale. Telefon ten co miałam okazał się nieaktualny. Pan poinformował mnie, że jego firma dostała zlecenie do wymiany licznika z oddziału w R.
Poza tym potwierdzenia zmiany licznika nie dostanę...bo nie dają a jak nie zmieni licznika to napisze w zleceniu, że odmówiłam.
Byłam potrzebna tylko do wyłączenia gazu w domu.
Licznik gazu jest za ogrodzeniem, zrobiłam zdjęcie z odczytem licznika,zmienił, podpisałam, w internecie znalazłam tel oddziału, zadzwoniłam nic się nie dowiedziałam więc odwiedziłam oddział gazowy.

Potwierdzili, że firma zewnętrzna zmienia liczniki, potwierdzeń nie wydaje a potwierdzenie prześlą mi pocztą.

sprawę załatwiłam lecz przyszło mi do głowy później, że mogłam wezwać policję skoro miałam wątpliwości i mieć z głowy łażenie po urzędach.
Może to nauczyłoby spółkę gazowniczą informować odbiorców.

Kino odłożyłam w przyszłość...nie chce mi się dziś...bywa, że plan trzeba zmienić gdy coś...wyskoczy

W życiu bywa różnie

Pierwszy mały śnieg był rano w R był krótko bo stopniał do południa.