Jolita!
Jestem w głupiej sytuacji... Masz rację. Każdy gest przywraca wiarę, a tej mi teraz bardzo będzie potrzeba! Łzy w oczach w tym momencie chyba nie przynoszą mi ujmy? Mam przed sobą trudny okres i nastawiam się na walkę. Świadomość, że są ludzie, którzy mi chcą pomóc jest równie ważna jak ta chemia, która czeka mnie już w nadchodzącym tygodniu. Jesteście kochani, wiecie?
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)
|