Hej, Irenko! U mnie już jest słonecznie, chmury znikły nie wiadomo kiedy.
Przed chwilą zajrzała sąsiadka - zmarł nocą nasz sąsiad z parteru. Smutne to, ale takie życie, jakim żył od 20 lat, to nie życie. Po wypadku był całkowicie sparaliżowany i pozbawiony świadomości. Ból pewnie odczuwał, bo czasem bardzo krzyczał i jęczał. Teraz już nie męczy się, a i żona odpocznie, bo goniła resztkami sił.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
|