Jestem kobietą która prowadzi jednoosobowe gospodarstwo - taki zapis był w jakiejś rubryce- czyli seniorką rodu mieszkającą samotnie. Jestem samotna z przyczyn losowych i wyboru, ponieważ nie widzę się ( jeszcze nie) jako rezydentka przy rodzinach moich dzieci.
Moim zdaniem gdy jesteś starzejącą się osobą:
najpierw pomóż sobie sama
potem dopiero licz na rodzinę,
w następnej kolejności licz na przyjaciół, sąsiadów,
gdy to wszystko zawiedzie staraj się o pomoc lokalnego samorządu.
Osoby pogodne i życzliwe łatwiej znajdują wsparcie niż tak zwani "starzy gniewni", od których wszyscy starają się żyć w bezpiecznej odległości.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
|