Juz po napisaniu tego watku naszla mnie pewna refleksja na temat sensu stosowania kosztownych kuracji medycznych wobec osob, ktore delikatnie mowiac naduzyly spolecznego zaufania. Nie chodzi tutaj, o osoby uzaleznione ale o te, ktorym przecietny czlowiek odmowiliby podania reki. Na przyklad grozni kryminalisci czy zboczency. Czy tym ludziom powinno sie oferowac pelny zakres swiadczen medycznych, wlacznie z przeszczepami?
|