Pychotka na noc
Kaszka manna gotowana na mleku, obowiązkowo przetarta
przez sitko, żeby nie trafiła się grudka w jedzeniu, bo byłoby
rigoletto. To takie moje zboczenie kulinarne na które, towarzyszące mi przy tym osoby, patrzą z politowaniem.
Proszę nie komentować, ponieważ z góry zakładam, że także
będą wyrażały... jak powyżej! Kaszkę bardzo lubię. Przez całą
noc pęcznieje w żoładku, wypełniając wszystkie jego zakamarki
i rano wstaję z pełnym brzuszkiem.
|