17-11-2018, 13:14
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Małopolska
Posty: 55 695
|
|
Witam w sobotę!
U mnie rosołek się gotuje, w piecu napalone... śniadanko zjadłam o 5 ano i kawą poprawiłam... od 6 poszłam znowu spać...ale, wyrobiłam się... a rosół chodził za mną... już miałam jechać do Warszawy!
Basiu, zasiadam teraz w kawiarence, obok Was kochane moje... i odpocznę...
Jadzi nie było... Nie odważam się tak dużo czytać...
Czesiu, pewnie masz rację, moja Ula to zaradną dziewczynka...dobrze wyliczyła z tymi miesiącami przedłużenia w pracy... Dzięki kochanie
Hala, Ewunie, Basia, Jadzia, Zosia Joasia... i dużo zdrowia życzę!!!!
__________________
|