Jeśli już mnie najdzie, bo nie przepadam za kawą, to Jacobs Cronat Gold, z dużą ilością mleka.
Ale - jak powiada kolega z pracy - to w ogóle nie kawa, tylko kofiejnyj napitok.
http://img201.imageshack.us/img201/7569/1860ov4.jpg
To też nie reklama! To ja z Elizką się przekomarzam!