Lila, to niezupełnie
tak, jak piszesz.
Nie ma jeszcze ostatecznego projektu ustawy i nadal nic nie jest do końca zapięte, o ile dobrze pamiętam.
Ponadto poprzedni rząd, z PiSu, dawał (ustnie) 20% obecnej wartości utraconego mienia, ale sprawa ostatecznie nie znalazła swojego finału i ciągnie się do teraz.
Kwota, którą podałaś, jest szacunkowa i nie dla Izraela.
To jest tak, jak z odszkodowaniami Niemców dla ofiar obozów czy robotników przymusowych. Określoną kwotę Niemcy przekazali powołanej fundacji, tyle ich to kosztowało, ale pieniądze nie dla rządu przecież były, a dla poszkodowanych.
Tu jest podobnie.
|