Jadziu, nie do końca bym była przekonana.
My kobiety po 50 -ce nie wiemy co taki tatuś, może jeszcze na boku z siebie wykrzesać.
A jaki się robi w swoich podrywach filuterny, jaki kozaczek i młodzieniaszek.
Jak ciągle sobie coś nowego kupuje, a to koszulkę, albo perfumy, nowy zegarek.
Jest częstym gościem u fryzjera, a jakie ma pretensje do żony. No o wszystko dosłownie.
Kąpie się codziennie nawet.