Och Lilu! Mam nadzieję, że jak wyjedziesz to bez męża. A jak jeszcze się przeziębisz tak jak ja, to zobaczysz jak jest fajnie, gdy jest ktoś kto Ci zupkę zagrzeje, kołderką otuli, lekarstwa poda.Bo gdy tak ciągle jesteśmy razem, to co i rusz wyrywa się jakiś wrrr... .Wtedy on nie Zeus, a ona nie Leda.
|