Cytat:
Napisał Kundzia
U mnie w dwa lata temu,gdy zaczęłam zbyt często wykręcać sobie nogę w kostce,zdjagnozowano ostrogi piętowe.Były paskudnie usytuowane pod piętą i z dziwnym pochyleniem.Lekarz zalecił mi fizykoterapię : ultra-dzwięki i laser.Łącznie wzięłam 3 razy po 10 zabiegów.Ostroga w miarę zabiegów skruszała się i wygładzała.Do dnia dzisiejszego mam jej ślady ale nie są już uciążliwe.
Dodam jeszcze,że po pierwszych zabiegach ostrogi stają się bardzo bolesne,co czasami zniechęca do tych metod,ale tak po 5 zaczyna przychodzić znaczna ulga.Polecam,bo jest to nieinwazyjna metoda.Nawet jeżeli są to usługi które są płatne to warto.Na NFZ dają tylko 10 na początek ,ale im szybciej się powtórzy to lepiej.
|
Cytuję tu i potwierdzam zdanie śp. Kundzi o leczeniu ostrogi piętowej, co prawda z roku 2008, ale nadal prawdziwe i pomocne.
Dziś była u nas w domu koleżanka i chwaliła się,że wreszcie po długim cierpieniu ostroga dała jej spokój.
Koleżance też lekarz zalecił ultradżwięki . Ok.2 tyg po zabiegach pięta już nie boli.
Nie muszę daleko szukać,bo mój mąż przechodził to samo. Kuzynka w Busku podobnie.
Nasz syn,który tez cierpiał, poddał się zabiegowi fali uderzeniowej.
No i pomogło.
" Zabieg z wykorzystaniem fali uderzeniowej powoduje rozbicie patologicznych zwapnień i zwłóknień. Z tego względu terapia jest zalecana przy zwapnieniach barkowych, ostrogach piętowych, czy różnego rodzaju entezopatiach." To cytuję z internetu
Jednak to lekarz czy fachowiec fizjoterapeuta decyduje o rodzaju zabiegu.
Można też bez długotrwałego czekania samemu wykupić zabiegi. Ceny są różne.
W mniejszych ośrodkach tańsze.
Ultradżwięki są tańsze, a fala droga.Jednak tych pierwszych trzeba wziąć więcej,a fali mniej.
Piszę o tym wszystkim , bo wiem ile osób cierpi na tę dolegliwość.