Kapeluszy nie noszę - nie ten wzrost, w czapkach wyglądam beznadziejnie - "jak krowa w berecie" jak mówili starożytni. We Wrocławiu mogłam chodzić z gołą głową, w Olsztynie się nie da, powietrze zbyt wilgotne i wrażenie zimna bardzo odczuwalne.
PS. Kufa znowu tworzy nową biologię stawiając znak równości między bykiem a bawołem. Ale może ma rację, bo określenie byk można (chyba) rozszerzyć na wszystkich samców pustorożców. Przy okazji pozdrawiam wszystkich spod tego sympatycznego znaku. Co jak co, ale chyba można powiedzieć, ze większość z nas to osobniki alfa.A jak są dwa, to awantura gotowa.
|