Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3228  
Nieprzeczytane 19-10-2020, 11:21
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 853
Domyślnie

Miałam okazję rozmawiać z wnuczką polskiego generała,
który był uwięziony w obozie w Bute (Wyspa Węży) w Szkocji.
Był to obóz utworzony przez Sikorskiego dla kilkuset oficerów
(w tym kilku generałów), którzy mu "prywatnie" podpadli.
Bez żadnego sądu czy komisji,
niektórzy "z łatką" alkoholików czy malwersantów dla przykrywki.
Niewiele jest materiałów na ten temat,
jest parę tylko notek o tym mało wiarygodnych, sprzecznych z tym co opowiadają mieszkańcy tej wyspy
(teraz już ich potomkowie).
Oficjalnie nie było tam tak źle.
Ja z opowiadania mam inny obraz, mocno paskudny.
Była masa samobójstw.
Wyżsi rangą oficerowie nie mogli znieść faktu,
że pomimo ich próśb i ukorzenia się przed Sikorskim,
nie pozwolił im wrócić do walki na froncie.
Wielu z nich z tego powodu odebrało sobie życie .

Tu link do tak delikatnie opowiedzianej historii o tym:

https://wielkahistoria.pl/oboz-na-wy...-politycznych/

Dokumenty miały być ujawnione po 50 latach,
przedłużono jednak ten termin.
A to dlatego,
że podobno niektóre z nich rzucają światło na niewyjaśnioną śmierć Sikorskiego.
Udział Anglików w tej historii też nie jest chwalebny.

I dlatego nie mam autorytetów wśród "wielkich" tego świata,
zwykle są oni podani dla ogółu "na tacy" z dekoracyjnym jabłkiem w pysku,
na gotowo żeby ich wielbić.
Ale gdy tak się uchyli rąbka ....
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem