Kochani...co za mily dzień dziś był;odwiedziny Justynki
i Sławusia,porwali mnie do fabryki czekolady do Korczyny..
Szał kochani nie wiem od czego zacząć-słońce jak balija
a my pijemy gorzką czekoladę..byłam przez chwilę w niebie.
To jest dosłownie hangar ogromna sala częściowo widać
produkcję..częściowo na ekranach,pijąc widać ile i co
produkują w tym czasie,szok..kaskada czekolady od sufitu
w dół leje się czekolada,moje stare oczy nie mogły patrzeć
a ślonotok był aż do powrotu do chatynki.
Słodki dzień się skończył...więc d o b r a n o c.
|