Zulka, tak jak rozmawiałyśmy,
to je to,
skończysz ścielić łóżka,
to może wpadniesz.
Mój krzak jest duży,
wyższy ode mnie
ale nie kwitnie, bo całe lato go przycinałam,
szalał ze wzrostem.
A ten to pierwszy z brzegu "przyuliczny":
.................................................. .....
Kwiatki leciutko różowe
i niezbyt mocny zapach.
....................
Też se porę na kwitnienie obrał
ale nie on jeden w zimie kwitnie,
to też:
...................
I to:
..................
I jeszcze parę zimowych jest
ale muszę się przejść z telefonem
i pstryknąć.