Wyświetl Pojedyńczy Post
  #6  
Nieprzeczytane 15-05-2011, 17:33
Agnieszka1983 Agnieszka1983 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: żerków
Posty: 3
Domyślnie

witam. dziekuje zas slowa wsparcia. o to najbardziej mi chodzi. Moze tez o porade, podpowiedzcie gdzie jeszcze sie udac w sprawie tego przekletego pradu.Nie prosze o wsparcie finansowe, wiem ze musze sobie sama z tym poradzic, jeszcze nie wiem jak, ale musze(mam rodzicow, ale niestety to nic nie zmienia).
Zaklad energetyczny caly tydzien po prostu mnie zbywa. Codziennie tam bylam, pisalam pisma, wnioski i nic. Wiem, ze nie maja obowiazku montowania mi licznika przepdlatowego, ze to wylacznie ich dobra wola...
Przegladajac rozne strony w internecie natknelam sie na pare artykulow z ktorych wynika, ze np za kradziez pradu energetyka nie ma prawa go odciac jesli sprawca czynu zaprzestanie pobierania energii w nielegalny sposob i w tym momencie nie wiem czy sie smiac czy plakac. czyli zlodziejstwo jest tolerowane, a czlowieka, ktory jest w trudnej sytuacji nie chce nawet nikt wysluchac...
O alimenty oczywiscie wystapie, w oststnim czasie po prostu nie mialam do tego glowy, wszystko zadzialo sie tak szybko.
Własciwie jedyna osoba, ktora wyciagnela do mnie pomocna dlon jest moja sasiadka, ktora pozwolila przeciagnac od siebie z domu kabel, tak abym mogla podlaczyc chociaz lodowke i pompke do materaca przeciwodlezynowego dla babci.
a co myslicie o udaniu sie do MOPSu? moze oni cos zaradza?
Odpowiedź z Cytowaniem