Droga Chickitko! Grać to można, ale trzeba mieć stół i dwie talie kart. Rozdać, wylicytować i rozegrać. A w Klubie, to szanowny Kufa musi wymyślić, jak to zrobić, by rozegrać uczciwe rozdanie, uczciwą rozgrywkę. Wszak w dobie telefonów komórkowych to prawie utopia.Ale skoro napisał, że wymyśli, to też czekam. Bodaj, że do rana. Bo on nocny Marek. Wchodzi do Klubu, gdy reszta już śpi.
|