Wierzę babcieli, ale szukam dobrego miejsca w Krakowie. Nie wyobrażam sobie bym jako samotna, starsza emerytka jechała pociagiem na Śląsk: na badania i powrót, na operację i powrót, na kontrolę i powrót. Z kaleką prawą ręką i arytmią. Moja lekarka okulistka, wydająca skierowanie też mi polecała Śląsk. Ale nie znała mojej sytuacji.
Jeżeli Babciela jest dobrze zorientowana to niech mi poleci kogoś w Krakowie.
Wiem, że Wojewódzki Szpital Okulistyczny w Krakowie ma dobrych chirurgów, ale terminy są odległe, druie oko operują dopiero po roku, a do tego mają soczewki najniższego sortu i zakładają szwy. Nie robią płatnych zabiegów, bo takim osprzętem dysponują, że płakać się chce.
__________________
".... Uważają nas prawie za bogów i spodziewają sie, że zmienimy wszystko na dobre.
Kiedy jednak nie można nic zrobić świadomość, że zdradza się ich wiarę jest straszna.... "
Larry Dixon... tak pisał o psach
|