Wyjechałam rano, wracam wieczorem.
Dziś był wernisaż fotograficzny związany z wystawą naszych fotografii ze Lwowa.
Wcześniej miałam malarstwo, potem zakupy, obiad na mieście itd.
Smutno mi bardzo z powodu zabójstwa Prezydenta Gdańska.
Szkoda słów, tylko milczenie pozostało.
Śpijcie spokojnie, zobaczymy się jutro.