18-10-2018, 06:09
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jan 2014
Miasto: Pałuki - Polska
Posty: 2 685
|
|
Witam o poranku... dość ciepło... na tę chwilę 5 stopni za oknem... i jeszcze bardzo ciemno... miłych przebudzeń...
wczoraj dostałam w końcu zamówione róże pnące... 3 sadzonki... pojechaliśmy ze staruszkiem wsadzić je na działeczkę... oby się przyjęły... coś nie widać jednego koteczka... tego "neurologicznego"... "namolny" na szczęście jest... wita nas zawsze przy furtce... hihihi... czuje się jak u siebie...
wszystkiego, co pogodne i radosne na dziś... a pracusiom bezstresowej pracy...
Ta nasza młodość
Ta nasza młodość z kości i krwi
Ta nasza młodość co z czasu kpi
Co nie ustoi w miejscu zbyt długo
Ona co pierwszą jest potem drugą
Ta nasza młodość ten szczęsny czas
Ta para skrzydeł zwiniętych w nas
Ona jest wśród kamieni
Rwącym światłem strumyka
Wiewiórkami po drzewach
Po gałęziach pomyka
Ona iskrą w kamieniu
Ona mlekiem w orzeszku
Ona świata ciekawa
Jak miedziany grosik w mieszku
Ona kwiatem we włosach
Octem w jabłkach jest pierwszych
Gorzką pianą na piwie
W świata gwarnej oberży
Buntem jest niespełnionym
Co na serce umiera
Ona tylko to daje
Co innemu zabiera
Tadeusz Śliwiak...
__________________
"Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem..." Phil Bosmans
|