Dzień dobry.
Pogoda zapowiada się piękna, trzeba będzie coś podziałać w ogrodzie.
Dziś rano obudziły mnie straszne jęki, wycie, skowyt...nie wiedziałam co się dzieje, aż bałam się wyjść z domu.
Myślę, że pies sąsiadów dopadł jeża, one podobno tak strasznie krzyczą, jak dzieje im się krzywda.
Może później dowiem się coś od sąsiadki.
Teraz się ogarniam i skoczę do city, a znowu powinnam siedzieć i czekać na kuriera, dziecko zaś mnie tym obarczyło.
Jak ja tego nie lubię....
Dobrego dnia.