Cytat:
Napisał Alunia
.
Szkoda, że marbella tak mało opisuje...a może się jeszcze rozpisze ?
|
Aluniu, podpuszczanie nie zda sie na nic. Coz moze opisac konfabulatorka, ktora podrozuje wirtualnie, sciaga z netu siedzac przed ekranem w jakiejs malej zabitej dechami wiosce? Znasz odpowiedz?
Czasami bohaterowie sa zmeczeni.
Cytat:
Patrząc na Wasze zdjęcia spoglądam jakby na dwa światy...
|
Juz napisalam pare razy, ze kazdy widzi te sama rzecz w inny sposob i dlatego zdjecia zrobione przez rozne osoby nie moga byc identyczne.
Ksiazki. Polecam, a raczej juz polecalam na tym forum jedna z najlepszych ksiazek o Indiach, ktora zostala przetlumaczona na 12 jezykow, uzyskala liczne nagrody literackie - "The Alchemy of Desire", autor: znany dziennikarz i pisarz - Tarun J Tejpal. Polski tytul "Alchemia Pozadania". Znajdziesz tam o wszystkim: o przekroju spoleczno-politycznym Indii, zyciu w Delhi, Penjabie, celach zyciowych Hindusa: dharma (obowiazek), kama (milosc), arth (pieniadz), moksza (wyzwolenie), satja (prawda).
Bylam w Indiach pare razy, pierwszy raz w roku 1977 (jezeli pamiec mnie nie myli). Przewodnikiem byl moj "slubny", ktory jest duzym znawca i adoratorem tego fascynujacego kraju. Przemierzylismy tysiace kilometrow od polnocy do poludnia. Nauczylam sie patrzec na Indie bez specjalnych emocji i osobistego zaangazowania, bo wiele spraw nie jest tak latwo wytlumaczyc i zrozumiec. Spotkalismy na naszej drodze oprocz Hindusow rowniez Europejczykow, Amerykanow, Japonczykow pracujacych w przeroznych Organizacjach Nierzadowych (NGO), prowadzacych wszelkiego rodzaju projekty edukacyjne. Odwiedzalam z mezem male szpitale w wioskach polozonych w odleglych od duzych miast miejscowosciach, zlobki, osrodki dla porzuconych przy drodze dzieci, male laboratoria farmaceutyczne...... setki rozmow na temat regulacji populacji i metod stosowanych aby osiagnac zaplanowany projektem cel. Gdybym o tym zaczela pisac, pewnie nie starczyloby stron, Ty nie lubisz dlugich tekstow.
Zreszta, coz bede opisywac - przeciez to wszystko jest wirtualne.
Wroce na chwilke do ksiazek. A moze nalezy zaczac od "domowego" autora - Wojciecha Zukrowskiego, ktory napisal ciekawa ksiazke o Indiach "Kamienne Tablice".
Jak Ojanna skonczy swoja opowiesc - postaram sie dolaczyc z tym co widzialam na Poludniu Indii w tym roku w kwietniu.