Kto ma rację? Noblista Grass czy państwo Izrael?
W ubiegłą środę Grass opublikował wiersz, w którym ostro skrytykował politykę Izraela wobec Iranu.
Pisarz uznał mocarstwo atomowe Izrael - z jego niepodlegającym międzynarodowej kontroli potencjałem nuklearnym - za zagrożenie dla światowego pokoju.
Grass zakwestionował też prawo izraelskiego rządu do uderzenia prewencyjnego na irańskie urządzenia atomowe.
Kontrowersyjny wiersz niemieckiego noblisty wywołał falę oburzenia w Izraelu oraz w samych Niemczech.
Izraelskie władze uznały Grassa za osobę niepożądaną i zakazały mu wjazdu do kraju.
Iszai oskarżył pisarza, że chciał "wzniecić płomień nienawiści do państwa Izrael i narodu Izraela", i wezwał do odebrania Grassowi Nagrody Nobla.
Związek autorów piszących po hebrajsku zaapelował do wszystkich pisarzy i poetów na świecie, aby odcięli się w zdecydowany sposób od Grassa.
Zajęcia stanowiska w tej sprawie od Komitetu Noblowskiego domaga się też przewodniczący związku, Herzl Chakak.
( w.p.)
Hmm, moim skromnym zdaniem gruba przesada. Napisał to, co wszyscy wiedzą.
Na szczęście Akademia Szwedzka nie widzi podstaw do odebrania Grassowi Nagrody Nobla.
Czy ktoś zna tekst wiersza?
|