Pewnie trzeba płacić, ale każde miejsce parkingowe w Warszawie jest na wagę złota. Mi wnuczek zainstalował aplikację
parkz, która pokazuje gdzie zwolniło się stanowisko postojowe. Choć wcześniej nigdy nie lubiłam korzystać z telefonu w czasie jazdy (nawet z GPS-em się do dziś nie zaprzyjaźniłam), tak ta aplikacja nie raz uratowała mi życie. I nie muszę już krążyć w korkach po całym mieście w poszukiwaniu miejsca, gdzie mogłabym stanąć (bez obawy, że zostanę odholowana...).