Wyświetl Pojedyńczy Post
  #6  
Nieprzeczytane 01-05-2009, 09:25
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał Styrcz Anna
Trauma po utracie najbliższej osoby - moim przypadku męża- to jest rzecz okropna, paraliżująca i przeżywa sie ją w swoim sercu i umyśle . Tak do końca nie zgadzam się z twierdzeniem, że można się "przygotować" do śmierci bliskiej osoby, ponieważ nie ma gorszej rzeczy jak widok cierpienia i brak możliwości jakiejkolwiek pomocy.Ale faktycznie czas goi wszelkie rany, trzeba pogodzić się z faktem i żyć dalej.
to ja tadeusz50
Aniu też przeżyłem śmierć żony. Może to jest okropne ale odetchnąłem z ulga gdy odeszła z tego świata. Ulga ta polegała na tym że "wreszcie przestała cierpieć i przestało ją boleć".
Z kolei też spotkałem się z gwałtownym odejściem -zięcia (zginął w wypadku samochodowym)- zaledwie rok po ślubie z córką i maleńkim dziecku na świecie.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem