Cytat:
|
Napisał marbella
65 lat temu wyzwolono z rak oprawcow i ludobojcow - KL Auschwitz. Tysiace ludzi, raczej ludzkich szkieletow odzyskalo wolnosc! Kiedy dostalam zaproszenie na tegoroczne uroczystosci, zastanowilam sie - ilu z nas jeszcze zyje aby uczestniczyc w tej uroczystosci? Mysle, ze "gosci" i "oficjalow" bedzie wiecej, niz nas, ktorzy tam byli.
|
Wyjatkowo zacytuje sama siebie! Nie wiele sie pomylilam. Wedlug prasy - 150 bylych wiezniow potwierdzilo obecnosc!
150 z liczby dziesiatek tysiecy, ktore uszly w zyciem 27 stycznia 1945. Za pare, parenascie lat bedzie nas garstka......potem znikniemy ze swiata, podazymy za innymi.
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/m...z,1425519,3286
Około 150 byłych więźniów potwierdziło już swój udział w uroczystości 65. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.
Wraz z nimi uczestniczyć będą politycy: prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek i premier Izraela Benjamin Netanjahu - dowiedziała się w piątek w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Na razie nie wiadomo, kto będzie reprezentował Rosję. W piątek rzecznik MSZ Rosji Andriej Niestierienko powiedział, że ranga delegacji na uroczystości zostanie określona w najbliższym czasie z uwzględnieniem formatu obchodów. Oznajmił zarazem, że Moskwa przywiązuje wyjątkową wagę do obchodów 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej i przygląda się, jak w innych krajach przebiegają przygotowania do tego wydarzenia. "27 stycznia - dzień wyzwolenia przez żołnierzy Armii Czerwonej hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Oświęcim - ma dla nas szczególne, nawet symboliczne znaczenie" - wskazał.
Zaproszenie na uroczystości dla prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa wystosował prezydent Lech Kaczyński.
Biuro Prasowe Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau nie potwierdza informacji, że zaproszenie na uroczystości przyjęli kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Informacje takie podawał rosyjski dziennik "Komsomolska Prawda".
Paweł Sawicki z biura prasowego muzeum mówił dziennikarzom, że ostateczna lista gości ze świata polityki znana będzie praktycznie w ostatniej chwili.
Zawsze walczylam aby w mojej rodzinie nie zapomniano o tej tragedii. Z duma przyznaje, ze mi sie udalo. Moje dzieci i wnuki doskonale zdaja sobie sprawe z tego bestialstwa i napewno przekaza innym pokoleniom fakty i male autentyczne dokumenty, ktore sa w naszych rekach (male gripsy, kartki ze znaczkami Auschwitz - pisane zwyklym olowkiem.....). Slownie nie wiele moglam im przekazac - mozg malego 4-letniego dziecka napewno wiele zakodowal, wiecej niz siega pamiec.
Uczestniczylam w uroczystosciach w roku 2005. W tym roku, nie bede mogla osobiscie uczestniczyc, do wladz Muzeum wyslalam pare slow z przeprosinami...Uroczystosci bede ogladala w TV.
Dziekuje wszystkim za wpisy na moim blogu, gdzie chcialam sie z Wami podzielic tym co czuje.
Tak jak autorka analizy albumu Karla Hockera - nie jestem Zydowka - ale bylam w Auschwitz jako male dziecko zabrane pierwszym transportem z Powstania Warszawskiego i dzielilam identyczne losy jak inne dzieci...nie bylo dla nas taryfy ulgowej. Mialam duzo szczescia - moj Aniol Stroz czuwal nade mna.
Ciagle zadaje sobie pytania: dlaczego?...Jak to bylo mozliwe?