11-12-2019, 17:05
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 012
|
|
O działaniu koniaku, czerwonego wina i gorzkiej czekolady słyszałam wiele dobrego.
Ja niestety za koniakiem nie przepadam, za gorzką czekoladą też nie tęsknię.
Dziś do kawy na po południu kupiłam sobie kawałek "pijanej bezy"
to uwielbiam, a z alkoholi też tylko słodkie.
Za zupą dyniową nie przepadam, a mam znajomą, która mnie usilnie do niej namawia,
a nawet przynosi mi już ugotowaną na słodko i na ostro z ziemniakami.
Z dyni mama tylko kompot gotowała, a nawyki żywieniowe z domu się wynosi.
Jednak nowe lubię spróbować i czasami nawet polubić. Ja ostatnio ugotowałam zupę
z soczewicy, chociaż z domu też tego tego dania nie wyniosłam.
Na dynię niektórzy mówią korbas, albo po naszemu korbol
|