Autor książki Jedz, módl sie, jedz, Michael Booth ma podobnie... Nałogowo je (ma to ułatwione bo jest dziennikarzem kulinarnym) i coraz częściej pije. Potem ma wyrzuty sumienia, które zajada, i zapija, wtedy czuje się lepiej, ale tylko przez chwilę. Potem znów dopada go depresja, z której ratuje się jedzeniem i piciem... Na szczęście facet ma mądrą żonę.
|