Cytat:
Napisał Ja-nusz
Cóż, jak wcześniej pisałem różni tutaj bywają. Tych kulturalnych z mądrymi wypowiedziami coraz mniej. Jakże łatwo po obserwacji wypowiedzi na tutejszym forum, wyrobić sobie zdanie o uczestnikach mędrkujących . Czasem czyta się owe wypociny z zażenowaniem. Zazwyczaj im mniej mądrości, rzeczowości w wypowiedzi, tym więcej zgryźliwości i złośliwości wobec innych. To wprost proporcjonalne. Lila najwidoczniej pozazdrościła, aż ją ukłuło w tej bryłce co ją sercem zwą , aż jad z siebie wypuściła, że o kimś można wypowiadać się pozytywnie gdy ten wykazuje dobry humor i kulturę osobistą wypowiedzi. To ten twój post jest mocno obciachowy używając twojego żargonu, którego używasz i stosujesz tutaj wobec innych. Nie zaczepiałem ciebie ani nikogo z uczestników, ale ty musiałaś mi po swojemu w prostacki sposób dowalić, bo pochwaliłem kogoś z innymi poglądami niż twoje, choć zastrzegłem, że nie biorę pod uwagę poglądów politycznych w swojej ocenie osoby uczestnika. Twój problem, że za malusia jesteś mentalnie, bo takie "0" nie jest w stanie mnie ruszyć ani obrazić. Tylko smrodkiem cię raczę w rewanżu. Masz szczęście, że za wredotę i wyjątkowe złośliwości wobec innych uczestników, jeszcze stąd nie wyleciałaś na stałe.
|
Cóż, kto by się spodziewał po miłej Ani co mi kwiatuszki w profilu zamieszcza?? Teraz do mnie dotarło....Januszku Permanentny, bo zawieszona jestem.
Jak to mówią, nie strasz...nie strasz...
http://www.klub.senior.pl/showpost.p...4&postcount=95
PS. wolę szczerego chama, od wielbicielki co kąsa zza płota
i w tym sensie muszę się zgodzić z Ja- nuszkiem.
Że też tego wcześniej nie zauważyłam. Głupia ja.
Edytuję, przestrzegając przed wiarą w cukier puder .
W tym samym czasie ta sama osoba napisała mi w profilu;
Cytat:
Serdecznie i cieplutko witam choć w scenerii zimowej, bo taką porę roku mamy.
Udanego, fajnego weekendu życzę. Niech dopisuje zdrówko i świetne samopoczucie.
Pozdrawiam i pamiętam o Tobie zawsze.
|
Od dawna mam niechęć do lukrowania tutaj. Po raz n-ty okazuje się, że słuszną,
niemniej zawsze szok.