To bardzo indywidualna kwestia i warto przy podejmowaniu decyzji przyglądać się potrzebom dziecka i rodziny
Zazwyczaj dziecko w okolicach trzeciego roku życia ma już potrzebę towarzystwa innych dzieci, niekoniecznie wspólnej zabawy, ale chociaż już takiej obok. Czasem rodzice mówią wprost, że nie potrafią już "wybawić" swojego dziecka, że bawią się i bawią, a ono ciągle chce więcej, inaczej. To jest taka dobra wskazówka że przedszkole się przyda.
Ono niesie sporo atutów - uczy funkcjonować w grupie innej niż rodzina, współpracy, tolerancji, dzielenia się, zasad. Daje zupełnie inne rzeczy niż te, o które możemy zadbać w domu. Nie lepsze, nie gorsze, ale właśnie inne.
Jeśli bierzesz pod uwagę przedszkole prywatne, polecam zastanowić się nad zapisaniem dziecko do anglojęzycznego, obecnie jest ich kilka w Warszawie, najlepszą renomę ma Thames British School, gdzie tez chodzi moja córka:
https://thamesbritishschool.pl/pl/
Maluch dzięki temu bedzie miał kontakt z językiem od najmłodszych lat- nauczy się go biegle, w sposób naturalny.