Kufa zaproponował brydża na seniorku. Wymyślił sopsób rozgrywki. Wciagnął w spraw kibiców, którzy rozdawali karty i tak udało nam sie rozegrać dwa rozdania. Potem to już nie można było zebrać czwórki i tak rozeszło sie wszystko po kosciach. Nie było łatwo. Ale w drugim rozdaniu udało się uniknąć błędów z pierwszego. Grali Kubki, Ewita, Wuerle, Kufa i ja. Jeśli ktoś chce się pobawić w organizację, to ja jestem chętna.
|