WITAM kochani,też przybyłam,a co ..już po
zakupach na zielonym rynku,po obiadku,
pozmywane-i, l u z.
Dziś krokiety z kapustą,były pyszne,cieszę się.
Syn obrywa jabłka do skrzynek,piękne duże i czerwone
dziś kupiliśmy taki worek do obrywania owoców nawet
udany zakup.Oczywiście nie obeszło się bez drabiny i
wizyty starszego p.sąsiada aby pół wioski skrytykować
a jak pójdzie gdzie indziej to nas skrytykuje,jak to na wiosce.
Czekamy na deszcz,mamy mało wody w studni...nie
tylko my.No nie jest to komfort,ale co zrobić.
MIŁEGO WIECZORU.
Fajnie że KAMUSIA jest z nami,choć napracowana.
|