Koleżanka Maja opisała transport prochów w samolocie na kolanach. Nie mam dokładnej wiedzy w tym temacie, ale i tu obowiązują procedury- znalazłem pod tym linkiem:
http://gielda-ladunkow.com/13/wymaga...rcie-zmarlych/
Jak to jest ze sprawdzaniem to nie wiem- ale z innych wpisów wynika że muszą być odpowiednie zgody i zaświadczenia z konsulatu czyje to prochy, kiedy zmarł i czy przyczyną nie była choroba zakaźna. No i urna powinna być zaplombowana.