Dzisiaj trochę o muzyce z Islandii.
Czterech wspaniałych muzyków z jednego podwórka,
zespół
Kaleo, bo o nim mowa.
Od kilku lat robi furorę na świecie.
Słowo
KALEO w języku hawajskim może oznaczać „brzmienie”, a także „dźwięk”.
Taką też, zapożyczoną z egzotycznego języka nazwę przyjął nowy islandzki zespół muzyczny.
Zespół KALEO w swojej muzyce umiejętnie łączy elementy „starego” rocka, hard rocka i bluesa.
Utrzymuje przy tym rock’n rollową dynamikę i dodaje nieco z brzmienia współczesnego indie rocka.
Większa część osób wchodzących w skład KALEO, czyli
Jökull Júlíusson (wokal, gitara),
Davíđ Antonsson (perkusja, wokal) i
Daníel Ćgir Kristjánsson (bas), dorastali i wychowywali się
wspólnie niemal na jednym „podwórku” w Mosfellsbćr.
Muzycy już od najmłodszych lat próbowali swoich sił w tworzeniu muzyki, która od zawsze była
dla nich ważną częścią życia i spełnianiem marzeń.
Piszę o tym dlatego, że za dwa dni usłyszę ich na żywo w warszawskiej "Progresji"
na co czekam od kilku miesięcy.
Kilka próbek ich utworów z ostatniej płyty:
piękna piosenka w ojczystym języku
Kaleo - Vor í Vaglaskógi (Official Video)
Kaleo - Way Down We Go (Official Video)
Kaleo - No Good (Official Video)