ja też tradycjonalistka jestem i wolę mydła w kostce. Jakoś nie mogę się przekonać do mydeł w płynie. Podobnie mój mąż. Zwykle mamy arko albo dove ale od czasu do czasu lubię kupić jakieś droższe ładnie pachnące
Fajne są z firmy Nesti Dante takie włoskie, ostatnio właśnie takie mieliśmy. Nawet mąż zauważył, że ładnie pachnie! Ale pod prysznic to jednak częściej żel używam. Jakoś wygodniej. w kwestii żelu jestem od dłuższego czasu wierna firmie Lavera i jej eko kosmetykom, bo mi najlepiej służą. Córka mi kiedyś w prezencie kupiła i tak zostało. Teraz sama przez internet kupuję na portalu kremoteka.pl. A mąż pod prysznic wierny mydłom w kostce.