Moj znajomy, starszy pan mieszkajacy w Warszawie podnajmuje czesc swojego mieszkania turystom, ktorzy maja klopot ze znalezieniem wolnych pokoi w hotelu. Nawiazal kontakt z taksowkarzem i ten dowozi mu klientow za niewielkim wynagrodzeniem. Czasami wynajmuje sie tez za przewodnika po miescie. Dorabia w ten sposob do emerytury i przy okazji poznaje ciekawych ludzi. Co roku jezdzi na tanie wakacje w ramach wymiany mieszkan miedzy emerytami.
|