witam wszystkich serdecznie!
Jestem studentką, która niedługo kończy swoją przygodę związaną z kształceniem i wkraczać będzie w dorosłe życie.
W domu rodzinnym mieszkam z mamą i jej mamą, a moją babcią. Uwielbiam kontakt z ludźmi, zwłaszcza starszymi, pracowałam jako wolontariuszka w hospicjum dla dorosłych oraz miałam praktyki w domu opieki społecznej. Po studiach myślę o zaocznej 1,5rocznej podyplomówce z gerontologii.
Doszłam do wniosku, że chciałabym otworzyć prywatny dzienny dom seniora (w moim mieście i okolicy nie ma takiego miejsca, jest tylko 1 państwowy dom opieki społecznej - opieka stała).
Owszem, będę na tym zarabiać, w końcu po to otwiera się własne firmy, jednak nie zależy mi na kokosach, chciałabym raczej pracować z ludźmi, prowadzić różne ciekawe zajęcia itp.
Oprócz wykształcenia (tzn. mam nadzieję, że obronię pracę mgr
- praca socjalna) posiadam kurs "geriatria - opieka nad ludźmi starszymi" i kurs z arteterapii oraz myślę o zrobieniu kursów masażu - leczniczego oraz manualnego drenażu limfatycznego (z czasem może dojść więcej tego typu kursów, bo lubię poszerzać swoje kwalifikacje oraz wiedzę).
Zależy mi przede wszystkim na tym by moi 'podopieczni' wynosili coś z pobytu w moim ośrodku oraz zamiast przygasania - rozkwitali, uśmiechali się częściej, poczuli że życie po emeryturze dopiero się zaczyna. Chcę poprawiać ich kondycję psychiczną i fizyczną przy pomocy tych różnych terapii.
Na początku byłaby to dzienna opieka czyli np. od 7:00 do 17:00 - w tym czasie zapewniałabym oczywiście wyżywienie, terapie indywidualne i grupowe, może też jakieś 1dniowe wycieczki. Z czasem gdyby moja firma zyskała uznanie rozszerzyłabym działalność do opieki czasowej a po Xczasu może i do opieki stałej (zatrudniając również więcej personelu - dokładnie przeze mnie sprawdzonego i wyklwalifikowanego).
Na pomysł ten wpadłam po praktykach i wolontariacie (choć w hospicjum było ciężko, bo ludzie z którymi się zaprzyjaźniałam bardzo cierpieli i odchodzili znacznie szybciej niż w domu opieki społecznej) a także po wizycie w Norwegii u siostry gdzie domy seniora są w każdej dzielnicy, cieszą się ogromnym powodzeniem oraz FACHOWOŚCIĄ połączoną z CIEPŁEM i prawdziwą OPIEKĄ. Marzy mi się stworzenie takiego miejsca w u mnie w mieście :-)
I tu moje pytanie do Was, drodzy seniorzy
- czego oczekiwalibyście od takiego miejsca? - terapie, zabiegi, zajęcia, wyposażenie a nawet wystrój wnętrza?
Na razie to wszystko to pomysł, chcę ubiegać się o dotacje z UE oraz dopracować wszystko przez ten rok żeby po studiach zacząć konkretnie działać :-)
Mam nadzieję, że wybrałam dobry temat i że ktoś znajdzie chwilkę czasu na dyskusję
Pozdrawiam serdecznie!