Moje też jedzą, kiedy chcą. Bratek nawet w nocy lubi sobie coś przekąsić. Poza tym nie widzę możliwości, żeby oddzielać jedzenie karmy suchej od mokrej, kiedy Bratuś lubi suchą, a Kaja akurat mokrą (a najlepiej mięcho!), tylko Antoś nie wybrzydza ;-) Musiałabym mieć stołówkę dla każdego kociaka osobno.
Chyba nie będę się tym martwić. :-)
|