15-03-2018, 21:31
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jan 2018
Miasto: łódzkie
Posty: 2 568
|
|
No to ci Anka współczuję. W zeszłym roku sam sobie przejechałem bok samochodu o słupek, którego nie zauważyłem bo był niski. Trudno było znaleźć lakiernika, bo oni wolą grubsze roboty z autami sprowadzonymi z zagranicy. Trzy tygodnie to trwało i kosztowało 1500 zł. Tobie chociaż koszty zwrócą, ale te dni bez samochodu... Wspieram cię duchowo, bo wiem co to znaczy...
|