W "Quo Vadis" podobała mi się wierność w oddaniu dialogów, słowo słowo tak jak w powiesci, poza tym brak mi tam grozy tamtych czasów.
Osobiscie nie lubie gdy ekranizacja książki zbytnio odbiega od pierwowzoru no, np. Działa Navarony ? Film i książka to dwie różne bajki, obie dobre owszem, ale dla mnie taka dowolna interpretacja jest rozczarowaniem. Rozczarowaniem był też nadawany niedawno serial Wojna i Pokój, to nie była Rosja!
|