29-01-2010, 00:59
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Zakopane
Posty: 2 737
|
|
Spędził na emigracji 7 lat.
Dwukrotnie poprzez opłaconego kuriera próbował ściągnąć żonę z synem do siebie, złapano ich niestety przy nielegalnym przekraczaniu granicy, odsiedzieli karę więzienia, wprawdzie nie za długą….mieli szczęście, że tylko się na tym skończyło.
Wrócił więc do nich do kraju.
i po powrocie ciężko pracując wspólnie z żoną, próbując różnych produkcji na maszynach przywiezionych z Anglii, mimo utrudnień stwarzanych przez władzę ludową, która nie popierała tzw. inicjatywy prywatnej - skromnie dotrwał w dobrym zdrowiu do późnej starości.
Doczekał się ku swojej wielkiej radości i dumie - u syna szlifów oficera żeglugi wielkiej marynarki handlowej
oraz wnuka, który umilał mu ostatnie lata życia.
DCN.
|