Witam!
Od kilku lat w ramach zajęć realizowanych na Uniwersytecie Trzeciego Wieku Prowadzę zajęcia pod tytułem: Kobiecość w jesieni życia (na stronie pod tym adresem relacja z zajęć:
http://rozmaite.blogspot.com/).
Jednym z aspektów wyrażania siebie jako kobiety jest strój. Mam jednak wrażenie,że zarówno sklepy jak i magazyny modowe uważają,że kobiety dojrzałe modą się nie interesują...A przecież prawda jest inna - wiem, bo spotykam piękne, eleganckie kobiety. Często fotografuję uczestniczki moich zajęć oraz inne zaprzyjaźnione panie. Pomyślałam, że te zdjęcia trzeba pokazać światu - powstał blog z modą kobiet dojrzałych.
http://zawszemodne.blogspot.com/
Jestem ciekawa Państwa opinii, na temat mody dojrzałych osób. Czy myślicie, że osiemdziesięcioletnia kobieta może ubrać mini spódnicę, czy w dojrzałym wieku można nosić się kolorowo z fantazją, czy w pewnym wieku nie wolno malować ust na czerwono? Kto ma prawo stawiać tę granicę?
Pozdrawiam
Beata Podlasek