20-11-2018, 13:28
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 2 788
|
|
Dzień dobry
No...upuścili mi trochę krwi mojej szlachetnej
Zarejestrowałam się na stronę laboratorium,
i teraz będę mogła swoje wyniki odczytywać
przez internet.
Zajrzeliśmy też na cmentarz z zamiarem
wyrzucenia przymarzniętych kwiatów.
Jednak wygladają jeszcze całkiem dobrze,
i zostawilismy.
Jak większy mrozik je poszczypie to wtedy wyrzucimy.
Basiu
i u nas było spotkanie wszystkich grających
i spiewających na Chwałę Pana.
Raz byłam gdy należałam do chóru.
Fajnie, że sprawiło Ci to spotkanie przyjemność
WEwuniu
uśmiechnęłam się na myśl,
że nieraz tak mało trzeba by człowiek poczuł zadowolenie.
Trzeba współczuć takim co nie dostrzegają
takich małych przyjemności i piękna dnia codziennego.
Niestety moja siostrzyczka tak ma...
Izka
też się cieszysz z całodziennej "laby"
I fajnie, a że śnieżek poprószy? no przecież idzie zima,
więc jest jak ma być.
U mnie na razie nie ma.
Helenko
wcięło Twój post?
nieraz tak bywa, ale to wkurzające.
Człowiek się naprodukuje i nic...
Mirko
wiersz mnie poruszył...
i jakiś lęk poczułam...
ale nic to...
Zdrowych pacjentów ci życzę
Halinko
jaki wesoły obrazek mimo że jesienny.
Niestety teraz juz barwy zanikaja...
Ninko
smacznego
ale pewnie już zjadłaś, ciekawe cóż to za zupka ?
Uciekam do zajęć
ale chyba coś zjem najpierw
Zupka Niny zaostrzyła mój apetyt
Pozdrawiam wszystkich
także te miłe które tylko "kukają"
__________________
POZDRAWIAM Z UŚMIECHEM, DANKA
|