W lesie
O czym szepczesz stary lesie,
kto zrozumie twoją mowę?
Tyle żyjesz lat na świecie
odsłoń mi przyszłości stronę.
Przytuliłem twarz do drzewa,
co przez wieki stało w lesie
może również mi wyśpiewa
przyszłość, którą czas przyniesie.
Może pojmę wszystkie słowa
wyszeptane przez gałęzie,
a fantazja kolorowa
powie jaki czas nadejdzie.
Ale sosny w starej kniei
kręcą głową mi zazwyczaj,
bo niejedno już widzieli
lecz o los ich nikt nie pytał.
Pójdę więc najprostszą drogą
nie zbaczając na pobocza,
niechaj nogi w świat mnie wiodą,
a co trud ten da, zobaczę.
Kp.
|