A ja konkretnie już nie stosuję żadnej diety,byłam ostatnio na czekoladowej i chyba obrzydziłam sobie czekoladę na długo/ale nie napewno/.Za to dużo jem płatków kukurydzianych z mlekiem.Kiedyś nie wierzyłam,że można nie być głodnym po takim śniadaniu,ale to fakt.Wieczorkiem jak mnie "ssie mały głodek"też podjadam płatki ale już na sucho.No czsem z rodzynkami.Ostatnio zatrzymałam się na 88 kg/z 132/i już w żadną stronę nie idzie.
|